Anioł.
Błękitne oczy, jasne włosy i białe skrzydła dodają Ci z pewnością majestatu, Idealny boski… no właśnie. Sługo. Rzecz w tym, że boga nie ma. Odszedł.
Nikt… No, prawie nikt nie wie gdzie się znajduje. Piekło co prawda nadal jest, ale hulaj dusza. Do pewnego stopnia oczywiście.
Szybko dowiesz się kim jesteś. Szybko zostaniesz wciągnięty w machinę mającą utrzymywać ten chylący się ku upadkowi świat w jako-takim porządku.
Jasne, archaniołowie może pozwalają sobie na trochę zbyt wiele, ale przecież stoją po stronie dobra. Nikt nie wie jakie Pan zostawił im instrukcje… Ani czy jakiekolwiek zostawił.
W wiecznej walce dobra ze złem, to pierwsze przecież ma wygrać i ty również jesteś za to odpowiedzialny. To dlatego zaplanowano ci dzień niemal co do sekundy, wolne dając jedynie z rzadka.
Zło nie śpi, od Ciebie zależą zatem losy świata. A przynajmniej tak ci powiedziano.

Idź zatem i nie grzesz.
Za bardzo