"A ósmego dnia odszedł, widział bowiem co zdarzyło mu się uczynić"
Młody, przykładny demon gniewu słynie z wygrania jednego z wielu turniejów na jednej z wielu aren szóstego kręgu. Zdobył wówczas artefakt, który niezbyt często widzi światło dzienne. Mówi się, że jest nim schowane pod opaską oko Zakaela. Wysłany po jedną z relikwii, sprawił się doskonale jako ochrona, jednak dzięki jego działaniom (mianowicie wysadzeniu jednej ze ścian rozbieranej świątyni), ludzie zaczęli uznawać zniszczone przez niego miejsce jako święte. Jako to, w którym ukazał się Boży Gniew.
Ostatnio zaczeło się więcej mówić o Zakaelu. Gdzieś przebąkiwała informacja o wygranym zakładzie o dusze, ale przy rzeczach następnych było to tak nieznaczne, że wspominali o tym tylko Ci, którzy przypadkiem o nim usłyszeli. Zakael bowiem, został wyslany jako reprezentant kręgu do Kamaela. Nie byłoby w tym zapewne nic chlubnego (Kamael wszak to stary wariat), gdyby nie fakt, że podobno odzyskali zwój z zaklęciem, wydzierając go z anielskich rąk, udaremniając tym samym ich akcje.
Zakael powoli zaczyna wspinać się po drabinach szóstego kręgu. Belial wydaje się być zadowolony z jego pomniejszych usług - zarówno z okrutnego zabójstwa księdza Chouse, jak i z osiągnięcia najważniejszego - wdarcia się do twierdzy Dedala, co jak powszechnie wiadomo, wśród świeżych i słabych demonów musiało cieszyć się dużym uznaniem. Podobnie uznał Belial, który nagrodził Zakaela możliwością reprezentowania Gniewu na turnieju, na szóstej z sześciu aren. Niestety, inni Władcy Kręgów niespecjalnie podzielają chwilową fascynację Zakaelem. Okrutne zabójstwo uczyniło z Księdza Chouse świętego i męczennika. Na czoło nieznoszących Zakaela wysuwa się Asmodeusz, co oznacza, że Krąg Nieczystości nie jest przychylny młodemu demonowi. Również w Zazdrości nie cieszy się zbytnią popularnością, jako, że nie dosć, że razem z Zarenem ukradli od Dedala zbroje przeznaczone dla Harab Serapel, to jeszcze Dedal wzmocnił ochrone w swojej twierdzy, tak, że teraz już nawet średniej mocy demony i upadli nie mogą się do niej dostać.
Offline